Podsumowanie 2022 roku
Chciałbym krótko podsumować ten rok zachęcając Was do ponownej lektury miejsc i destynacji, które stanęły na mojej drodze w 2022 roku, a które starałem się również wszystkim przybliżyć. Mam nadzieję, że nadchodzący 20223 rok przyniesie nam wszystkim jeszcze więcej chwil, które pozwolą nam patrzeć z nadzieją w przyszłość. Tego oczywiście sobie i Wam życzę, a przede wszystkim zdrowia bo bez wątpienia ono jest najważniejsze i bezcenne.

Od czasów wybuchu pandemii COVID, to chyba ten rok był takim powrotem do normalności choćby w sferze turystycznej, społecznej, kulturowej. Podróże dają również równowagę psychiczną. Zmiana otoczenia nowe bodźce, nowe miejsca są czymś co zawsze nas motywuje do tego i po pewnym czasie działa trochę jak narkotyk i chcesz jeszcze więcej widzieć, czuć, doświadczać, poznawać. Czas pandemii pokazał jak bardzo może tego brakować komuś, kto lubi to wszystko o czym wspomniałem. Wracając do sedna, tak uważam ten rok za taki w którym wydarzyło się wiele – a na pewno wiele z tego co znaliśmy z czasu przed pandemią.

Były wyjazdy były nowe miejsca, nowe doświadczenia. Niestety nie dla wszystkich, bo agresja Rosji na Ukrainę zamknęła wiele atrakcyjnych kierunków turystycznych, ale nie o to mi chodzi, a bardziej o to że nie wszyscy mogliśmy się cieszyć swobodą, wolnością wyboru.

Zobacz co udało mi się zwiedzić w 2022 roku.

Chciałbym krótko podsumować ten rok zachęcając Was do ponownej lektury miejsc i destynacji, które stanęły na mojej drodze w 2022 roku, a które starałem się również wszystkim przybliżyć. Mam nadzieję, że nadchodzący 20223 rok przyniesie nam wszystkim jeszcze więcej chwil, które pozwolą nam patrzeć z nadzieją w przyszłość. Tego oczywiście sobie i Wam życzę, a przede wszystkim zdrowia bo bez wątpienia ono jest najważniejsze i bezcenne.